Strona główna Kultura

Na tropie zbrodni. TOP 5 polskiego kryminału

318
5
Latarnia w mieście nocą

Starą prawdą jest, że nie trzeba być policjantem, by wiedzieć wiele o popełnianiu zbrodni. Nie trzeba być mężczyzną, by zrozumieć motywy postępowania mężczyzny. Można być pisarzem kryminałów i nie trzeba być obcokrajowcem, by robić to świetnie. Przedstawiamy TOP 5 polskiego kryminału. Zapraszamy do czytania. Uważaj jednak, ponieważ zło czai się wszędzie.

1. Z sielanki w makabrę – Katarzyna Bonda „Okularnik”

Katarzyna Bonda po raz kolejny udowadnia, ze nie „nie ma ciała, nie ma zbrodni”. W sielskim klimacie w podlaskiej Hajnówce dochodzi do serii morderstw, które związane są z pojawieniem się starego mercedesa – Okularnika. Krwawe wątki przeplatają się z z mrocznymi tajemnicami mieszkańców wsi sięgając czasów II wojny światowej. Bonda nie po raz pierwszy uwikłała swoja bohaterkę – Saszę Załuską w nietypowe zbrodnie i ludzkie sekrety. Czy i tym razem w tej wielowątkowej powieści da się odnaleźć ziarno prawdy? Czy ta kryminalno – obyczajowa książka nie jest odpowiedzią na nasze lęki i słabości? Fatum, które prześladuje Saszę jest związane z jej strachem, z obawą dotyczącą spraw z przeszłości. Bo czyż wtedy, gdy wszystko ma się układać dobrze i po naszej myśli, nie napotykamy przeszkód? Powieść Bondy przekazuje, jak ważna jest świadomość historii i związanych z nią tajemnic.

Mężczyzna z latarką na polu

2. W kobiecie tkwi siła – Aleksandra Marinina „Zabójca mimo woli”

Kolejny kryminał kobiecej pisarki i kolejna dobra powieść. Nie tylko na lato, ale na każdą porę roku. Powieść Marininy to kolejne spotkanie z major Kamieńską, która rozwiązywania rodzinnej zagadki zostaje wplątana w morderstwo. Oba wątki autorka łączy w sposób iście mistrzowski, nie skąpiąc przy tym czytelnikowi humoru. Znajdziesz tu i silne kobiety i rycerskich mężczyzn, a wszystko to okraszone wątkiem miłosnym zaprawionym zbrodnią. Czego chcieć więcej? Był i buntownik z wyboru, dlaczego więc nie może być i zabójca mimo woli? Marinina puszcza do nas oko i filuternie się uśmiecha.

3. Lublin w retro perspektywie – Marcin Wroński „Haiti”

„Haiti” to kolejny już tom przygód lubelskich policjantów, między innymi Zygi Maciejewskiego. Akcja powieści toczy się w dwóch wymiarach czasowych – 1938 i 1950 roku. Bogata topografia miasta Lublin jest tu jak zwykle oddana w każdym szczególe. W boksie konia Haiti zostaje znaleziony martwy mężczyzna ze zmasakrowaną twarzą. Maciejewski ma do rozwiązania zagadkę zbrodni, ale także przyjdzie mu się zmierzyć z tajemniczą i zuchwałą kradzieżą, do której dochodzi w browarach. Gawędziarski styl, liczne nawiązania do wojen bolszewickich czynią z przygód Maciejewskiego prawdziwa sagę. Jeśli trudno Ci się rozstać ze starzejącym policjantem, który niemal już odszedł ze służby, ten tom przygód pozwoli Ci jeszcze długo cieszyć się czasem spędzonym z jego postacią.

4. Stalking w białych rękawiczkach – Olga Rudnicka „Cichy wielbiciel”

Nawet się nie spodziewasz, że bycie adorowaną może przysporzyć tylu zmartwień. Przekonała się o tym Julia, bohaterka powieści Olgi Rudnickiej. Powieść ujawnia, co kryje się pod zjawiskiem stalkingu czyli uwielbienia graniczącego z obsesją i nękaniem. Julia w niczym nie zawiniła będąc młodą i atrakcyjna kobietą, która pewnego dnia otrzymuje kwiaty od nieznanego wielbiciela. O ile ta anonimowość z początku bawi bohaterkę, później staje się źródłem jej cierpienia i powoduje jej zamknięcie w sobie. Czego tak się obawia? Otóż Julia czuje, że sytuacja wymyka się spod kontroli, a zwykłe adorowanie przekracza już dopuszczalne granice- ingeruje nie tylko w jej prywatne sprawy, ale zaczyna także zagrażać życiu. Rudnicka doskonale oddała kruchość ludzkiej psychiki, nie oszczędzając przy tym nikogo. Bestsellerowa autorka znów zaskoczyła w wielkim stylu.

Kobieta w sieci spada w otchłań

5. W krzywym zwierciadle PRL-u – Joanna Chmielewska „Lesio”

Kto by pomyślał, że kobieta będąca panią architekt stworzy wiele poczytnych książek i stanie się ikoną polskiego kryminału? W powieści „Lesio” główny bohater (czyżby męskie alter ego autorki?) jest postacią przezabawną, mającą dar do wplątywania się w niezwykłe przygody. Pamiętajcie jednak, że Lesio jest nadzwyczajnie spokojnym człowiekiem, który wręcz z siłą magnesu przyciąga wszelkie dziwne zdarzenia. I chociaż miałoby się ochotę zapytać: jak to się dzieje? – Lesiowi nigdy nie jest nudno. Pewnie zapytacie, jaki ma to związek z PRL-em? Ano ma. Powieść osadzona jest w latach 70 tych XX wieku, kiedy socjalizm jest w pełni ukształtowany. Postać Lesia wydaje się tym bardziej komiczna, ponieważ jest przedstawiona w czasach, gdy niepodzielnie królował niezachwiany system. Potoczny i pełen humoru styl Chmielewskiej jest niepowtarzalny, a Lesia trudno nawet nazwać nieobliczalnym, bo to rzeczywistość, w której żyje bohater sama nasuwa okrutne obowiązki, jak wstawanie rano do pracy…kto z nas by się nie zbuntował?

Przedstawione TOP 5 powieści polskiego kryminału są prawdziwymi perełkami nie tylko jeśli chodzi o styl, ale także wyróżniają się wręcz brawurową treścią. Fakt, więcej tu książek napisanych przez kobiety, ale czy polski kryminał mógłby się obyć bez Chmielewskiej czy teraz już Bondy? Zresztą nawet jeśli nie jesteś fanem takiej literatury, warto przynajmniej poznać TOP 5 polskiego kryminału.

5 KOMENTARZE

  1. Mnie bardzo podobają się książki Bondy. Ma świetny styl pisania wciąga praktycznie od pierwszej strony i nie można się oderwać. Jest genialna.

  2. Uwielbiam „Okularnka”. To jedna z moich ukochanych powieści, do których często wracam. W ogóle polecam książki Bondy. Są genialnie napisane i dużo można się z nich dowiedzieć, nie tylko jeśli chodzi o fakty historyczne, ale również o ludziach. Bonda ma wspaniały zmysł obserwacji i to widać w jej książkach. Polecam każdemu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here