Trafiają się latem takie dni, wcale nierzadko, że czujemy, iż gdyby nie klimatyzacja, wyzionęlibyśmy w naszym nagrzanym samochodzie ducha. To by było niewątpliwie przykre, pozostaje nam więc dziękować niebiosom, że ktoś kiedyś wynalazł tę pożyteczną rzecz, i że obecnie jest ona standardowym wyposażeniem auta. Rzadko jednak myślimy o tym, aby o nią należycie zadbać. A zaniedbania w tej dziedzinie mogą się odbić… na naszym zdrowiu.
1. Czym grozi zaniedbana klimatyzacja?
2. Jak poznać, że klimatyzacja nie działa właściwie?
3. Co możemy zrobić?
1. Czym grozi zaniedbana klimatyzacja?
Oczywiście w przypadku całego samochodu ważne są regularne przeglądy i serwisowanie. Klimatyzację spychamy jednak czasem na dalszy plan, bo nie wydaje się nam aż tak istotna. Jeżeli hamulce czy kierownica nie będą działać jak należy, może dojść do tragedii, dlatego trzeba o nie zadbać. Ale klima? Jeśli nawet się zepsuje, to czym to grozi? Najwyżej będzie nam w aucie trochę za ciepło. Prawda? Nie, nieprawda.
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, klimatyzacja samochodowa to serwis, który warto regularnie wykonywać (czyszczenie, przegląd, nabijanie) w dobrych serwisach (materla.com.pl), bo jeżeli nie działa to wszystko jak należy, skutki mogą być poważne. Może nie zauważymy ich z dnia na dzień, ale faktem jest, że nasze zdrowie może się pogorszyć.
Ale skąd właściwie bierze się problem? Ano stąd, że jeśli nie zadbamy o to, by nasza klima była w dobrym stanie, to niska temperatura i wilgoć mogą przyczynić się do rozwoju bakterii, wirusów i grzybów – bo właśnie takie środowisko to dla nich raj. A my, owiewani rześkimi powiewami z klimatyzacji, równocześnie będziemy wdychać wszystkie te mikroorganizmy.
Stąd też źle działająca klimatyzacja może być przyczyną kaszlu, kataru, drapania w gardle, podrażnienia błon śluzowych, a także zapalenia spojówek. Szczególnie zagrożone są osoby o obniżonej odporności oraz alergicy. A także dzieci. Musielibyśmy być chyba bez serca, żeby ten argument do nas nie przemówił. Któż zachowałby spokojne sumienie, wiedząc, że naraża zdrowie swojego dziecka? Nie rzucajmy naszych pasażerów na pastwę wirusów, bakterii i grzybów. A i swojego zdrowia też nie stawiajmy na szali.
2. Jak poznać, że klimatyzacja nie działa właściwie?
Skąd mamy jednak wiedzieć, że z naszą klimą coś jest nie tak? Oczywiście alarmującym sygnałem będzie, jeśli zauważymy u siebie lub swoich pasażerów chorobowe objawy opisane w poprzednim punkcie. Ale są i inne symptomy, które powinny nas zaniepokoić.
Najbardziej rzucającym się w oczy, a raczej nozdrza, jest wydobywający się z klimatyzacji nieprzyjemny zapach. Niepokoić powinny nas też szumy słyszane przy jej uruchamianiu. Nie powinny także ujść naszej uwagi parujące szyby, niechybnie świadczące o potrzebie wymiany filtru kabinowego.
3. Co możemy zrobić?
Jak nie dopuścić do takiego stanu rzeczy? Warto chociażby pamiętać, by używać klimatyzacji regularnie. Część kierowców zimą „zawiesza” klimatyzowanie samochodu, a tymczasem, żeby utrzymać urządzenie w dobrym stanie, trzeba go po prostu używać. Zwłaszcza, że korzystanie z klimy zimą nie jest wcale jakimś dziwnym pomysłem, przyśpiesza ona chociażby odparowywanie szyb.
Tyle możemy więc zrobić we własnym zakresie, resztę jednak już musimy zdać na profesjonalistów. Serwisowanie klimatyzacji przynajmniej raz w roku to absolutna podstawa. Najlepiej udać się do serwisu wiosną, kiedy nie ma jeszcze kolejek, a upały nie dają się we znaki.
W serwisie doprowadzą naszą klimę do porządku. Odkaża się ją za pomocą ozonu, który wszelkiego rodzaju drobnoustroje zabija „na śmierć”, a po wszystkim ulega tak szybkiemu rozkładowi, że w zasadzie już po kwadransie można wsiąść do auta. W razie konieczności przeprowadza się też odgrzybianie.
Za te zabiegi przyjdzie nam zapłacić mniej więcej 150-200 złotych. Na pewno nie jest to duża cena za to, by jazda samochodem i korzystanie z klimatyzacji nie zagrażało naszemu zdrowiu.
Nie rozumiem ludzi, którzy kupują auto z klimą, a następnie nie dbają o nią i o zdrowie, słuszny artykuł niech dotrze do każdego kierowcy
Też tego nie rozumiem. Ja raz na rok robię taki przegląd całego auta i wtedy czyszczę klimę jak jest taka potrzeba.